Michał Bienek
SPECJALIZACJA:
- terapia,
- psychoterapia,
- konflikty wewnętrzne,
- uzależnienia.
Proces psychologiczny, w jakim towarzyszę pacjentom, to nie tęcza i jednorożce, gdzie przechodzimy prostą drogą mając z góry założony cel podróży. A jeśli ktoś coś podobnego obiecuje, to znaczy jedynie, że nie o psychoterapii czy analizie mówi. To, co odbywa się podczas indywidualnych sesji terapeutycznych, jest pewnym wymieszaniem tego, co dzieje się w “sferze psyche” pacjenta, a tym jak postrzega on otaczający go świat. Tutaj nikt nikogo nie ocenia. Wiemy doskonale z jak abstrakcyjnymi sytuacjami mierzą się na co dzień przedsiębiorcy i jaki ciężar muszą nosić na plecach.
Relacja terapeutyczna jest wspólnym poznaniem wnętrza, bólu, mocy, traumy, siły, niedostrzeżonego potencjału, skrywanego cienia. Niekiedy entuzjazm, humor i błyskotliwy żart jest fasadą szczelnie skrywającą ciemną noc; innym razem rozpacz, łzy i naskórek pod paznokciami są zapowiedzią przemiany, tak cudownej, że renesansowi alchemicy dostrzegliby w tej sytuacji mityczny kamień filozoficzny.
Jedno co mogę obiecać to to, że będę tam kiedy przyjdziesz. Pracuję od lat z przedsiębiorcami i doskonale rozumiem to z czym szarpią się na co dzień.
Od 10 lat jestem przedsiębiorcą i managerem. Mam własną działalność, która w ciągu dekady przeszła totalną karuzelę i ewolucję rozwojową. Ale w biznesie wyrażała się jedynie cząstka mnie, reszta odnalazła swoją drogę w terapii, psychologii i psychoanalizie. Swoje procesy terapeutyczne rozpocząłem w 2014, poszły za tym studia oraz po nich dalsze kształcenie w obszarze analizy psychologicznej, ta ścieżka nie wydaje się mieć końca.
Dziś profesjonalnie zajmuję się terapią i mając olbrzymie doświadczenie praktyczne, zarówno ze swojej specjalizacji, jak i z rozumienia zawiłości problemów biznesowych u przedsiębiorców, jestem w stanie skutecznie pomagać podczas sesji. To co mogę powiedzieć, to że nie Ty jeden borykasz się z lękiem, niezrozumieniem czy presją. Jednak nawet przedsiębiorcy mają ograniczoną wytrzymałość i w którymś momencie ich głowa może zacząć płatać im figle. Warto spróbować wspólnie nad tym popracować, póki nie wymknęło się to jeszcze spod kontroli.